czwartek, 8 stycznia 2015

jedno życzenie

    Czy zastanawiałeś się kiedyś co byś zrobił gdybyś mógł cofnąć czas?
Prawdopodobnie 95% ludzi ukrywa coś co gdyby wyszło na jaw zrujnowałoby ich życie. Możliwe.
Według mnie większość ludzi ukrywa coś, zataja przed samym sobą lub ma wyrzuty sumienia przez coś co się zdarzyło, coś czego najprawdopodobniej nigdy nie chcieliśmy. Bolą nas pewne rzeczy, które gdyby nigdy nie zaistniały to może nasze życie wyglądałoby zupełnie inaczej. Większość pewnie myśli ze lepiej. Możliwe.
    A gdyby przyjąć, że wszystko co zrobiliśmy, co ktoś nam zrobił, co wydarzyło się w naszym życiu miało po prostu zaistnieć? Gdyby przyjąć że tak się musiało wydarzyć?
Sumienie troszkę by odpoczęło. Muszę zaznaczyć, że jest to chyba jedyna prawda, bo kim byśmy byli teraz bez naszej przeszłości?
Jakakolwiek by ona nie była. Zawsze dostajemy druga szanse. Niekoniecznie od kogoś, znajomości które się urwały musiały się skończyć, aby mogły zacząć się nowe. Warto jednak pamiętać, że każda z nich wnosi coś do naszego życia, kształtuje nasz charakter. I właśnie to jest podstawa. 
    Wszystko co dzieje się teraz i co stało się w naszej przeszłości wykreowało nas, zbudowało, wlało w nasze umysły nowe poglądy, niekiedy fundamenty naszego teraźniejszego spojrzenia na świat. Doświadczenie zbudowało człowieka jakim teraz jesteśmy.
    Każdy z nas popełnia błędy, ale jak to się mówi równowaga w przyrodzie musi być, więc dostajemy drugą szansę i możliwość nauczenia się na nich. Należy jednak pamiętać, że popełniając je dwa razy, nie mamy nawet prawa do pretensji #Bisz.
    Więc muszę zadać pytanie ponownie, czy jest cokolwiek co chciałbyś zmienić/ naprawić/ czego chciałbyś uniknąć gdybyś mógł?
Kiedyś myślałam, że pewnie bym coś zmieniła. No halo, dostać taką szansę i nie skorzystać? Tylko głupiec by tego nie zrobił (uwielbiam ironię).
Otóż może jestem głupcem, ale nic bym nie zmieniła. Wszystko dlatego, ze poprzez to co przeżyłam stałam się lepszym człowiekiem. Bardziej wrażliwym, czułym. Kiedyś się śmiałam, że mając zamarznięte serce nie można nic czuć, ale kiedy ogrzano moje serduszko zaczęło płonąć, dając tyle ciepła jak nigdy wcześniej, więc zaczęłam czuć ze zdwojoną siłą.
Wykorzystałam drugą szansę.
I żeby na koniec było miło:
Nic bym nie zmieniła, bo mogłabym nie poznać Ciebie. W sumie idealnie będzie tu zacytować, ze jesteś lekiem na cale zło.
Życie lubi zaskakiwać.
Nie zmieniłabym nic, nawet rzeczy które sprawiły mi kiedyś ból, bo to mnie ukształtowało, a Ty poznałeś człowieka, kobietę, która była godna byś się w niej zakochał. Nie chcę niczego więcej, czuję się jakbym wygrała na loterii, jakie to szczęście, że jesteś.
    Doceniajmy wszystko co mamy, ból jest chwilowy. Wiadomo że łatwo powiedzieć/ tudzież napisać, jednak nic nie dzieje się bez przyczyny. Należna nagroda przyjdzie z czasem.






Madame Cogito
xoxo

wtorek, 6 stycznia 2015

noce niespokojne

Noce które spędzam samotnie
są nocami przemożnie obleczonymi w pustkę.
Nie nawykłam do zmieniania swoich przyzwyczajeń,
bo czegóż chcieć więcej niż żeby rankiem widzieć kolor Twoich oczu?
I jak trzeba by być egoistycznym, żeby chcieć więcej
jeśli po tylu latach szukania
odnalazłam wreszcie swoje miejsce?
bo jeżeli to prawda, że możemy oddać komuś swoje serce,
to z pewnością moje już do mnie nie należy.
I jakoś tak mi ciepło i lekko,
a mimo to, wiem, że nie ugnę się pod żadną burzą.
Jesteś jak prywatny strażnik, trzymasz mnie za rękę, nie pozwalasz upaść.
Za dnia twardą ręką trzymasz w pionie,
Nocą delikatnymi dłońmi układasz do snu.
Dlatego wiesz jak spędza się zimne noce bez Ciebie obok?
Niespokojnie.







fot. fantastyczna Justyna
zapraszam na jej bloga: http://uwolnionaodsiebie.blogspot.com



Madame Cogito
xoxo