"Uspokoiła się natychmiast, że jej też nie zależy na przełamywaniu niechęci. Tyle, że dotąd uważała swoje linie obrony za nie do pokonania, a Ruel znalazł jednak sposób na przedarcie się przez nie. Najgorsze w tym wszystkim było to, że nawet nie próbował. Po prostu pokazał jej słabość zamiast siły, szczerość zamiast kłamstwa.
I ta jego wrażliwość i bezbronność była dla niej bardziej niebezpieczna niż cokolwiek innego przedtem."
~ Niewinna, Iris Johansen
książkę szczerze polecam, jest złodziejem czasu, ale warto poświęcić jej trochę, fantastyczna.
M.Cogito
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz